Dlaczego chcemy otworzyć Dom Wytchnienia? Bo takich miejsc po prostu nie ma! Nasz syn zachorował na nowotwór 6 lat temu. Wiemy, czego nam brakowało w trakcie leczenia – wsparcia psychologicznego, duchowego, emocjonalnego, wiedzy jak żywić, jak wspierać dziecko…
Te funkcje właśnie ma pełnić Dom Wytchnienia: ustronne miejsce z domową atmosferą, które zapewni chorym onkologicznie dzieciom i dorosłym oraz rodzinom udręczonym chorobą bliskiego, bezpieczny pod każdym względem odpoczynek. Świeże powietrze, zdrowe jedzenie, ładny widok za oknem i okolica zachęcająca do spacerów. Dom, do którego można przyjechać o każdej porze roku – na dzień, weekend, tydzień czy dwa. Spokój i relaks zapewni rozbudowany ogród, a naturalna architektura budynku ukoi skołatane nerwy.
Celem pobytu osoby chorej i jej rodziny w takim miejscu byłoby zadbanie o kondycję fizyczną, psychiczną i duchową oraz relację małżeńską (gdyż wszystkie te obszary choroba wystawia na próbę). Istotna dla osób przebywających w ośrodku będzie też rola informacyjna (gdzie i jakiej pomocy szukać dla siebie i dla chorego członka rodziny), czy edukacyjna (żywienie osoby chorej, dbanie o siebie itd.). Niemniej ważne jest zapewnienie poczucia wspólnoty, której członkowie – z racji podobnych przeżyć – mogą się nawzajem wspierać w naturalnych, nieformalnych sytuacjach.
Osobom przebywającym w Domu Wytchnienia chcemy również umożliwić wyżywienie w oparciu o zdrową, zbilansowaną dietę antynowotworową dostarczając produkty częściowo z własnej uprawy (ogród warzywno-owocowy). Zdrowieniu sprzyjać będzie też kontakt z przyrodą oraz specjalne miejsca przeznaczone na wyciszenie i modlitwę (kaplica, biblioteka, ogród, oranżeria).